Chemia w drobiu. Czy jest się czego obawiać?

Chemia w drobiu. Czy jest się czego obawiać?

Mięso drobiowe uważane jest za cenny składnik urozmaiconej diety. Drób stanowi źródło łatwo przyswajalnego białka, przy jednocześnie niewielkiej zawartości tłuszczu.  Mięso z kurczaka lub indyka jest zwykle chętnie zjadane przez dzieci, a dzięki szybkości przygotowania i niewygórowanej cenie, często gości na naszych stołach. Wiele osób boi jednak chemii zawartej w drobiu. Czy rzeczywiście mięso drobiowe naszpikowane jest niebezpiecznymi substancjami chemicznymi i czy powinniśmy się ich obawiać?

Skąd się bierze chemia w drobiu?

Źródłem chemii w drobiu mogą być:

  • podawane zwierzętom środki farmakologiczne (w tym hormony i antybiotyki),
  • substancje stosowane do dezynfekcji pomieszczeń fermy i ubojni, a także
  • substancje występujące w środowisku, np. metale ciężkie.

Mięso drobiowe może również zostać zanieczyszczone substancjami chemicznymi w czasie transportu oraz w wyniku stosowania nieprawidłowych, nieprzeznaczonych do kontaktu z żywnością opakowań.

Środki farmakologiczne w drobiu. Prawda czy mit?

Szczególny niepokój budzą podawane kurczętom i indykom środki farmakologiczne. Konsumenci obawiają się naszpikowania drobiu antybiotykami oraz hormonem wzrostu. Czy słusznie?

Jeśli chodzi o stosowanie hormonu wzrostu w hodowli drobiu w Polsce, to możemy czuć się bezpiecznie. Polskie prawo zabrania stosowania hormonu wzrostu w hodowli, a szybki wzrost brojlerów jest efektem ich predyspozycji genetycznych oraz sposobu karmienia. Efekt ten uzyskiwany jest bez sztucznego wspomagania chowu hormonami.

Inaczej jednak wygląda kwestia stosowania antybiotyków. Wiadomo, że wielu hodowców stosuje antybiotyki na masowa skalę dodając je do paszy podawanej zwierzętom. Zmniejsza to podatność zwierząt na zachorowanie na choroby, mogące zdziesiątkować stada, szczególnie w masowej hodowli. Niestety jednak, część z tych antybiotyków może pozostać w mięsie, co nie jest bez znaczenia dla naszego zdrowia. Spożywanie antybiotyków z jedzeniem (np. w drobiu) przyczynia się do wzrostu oporności na działanie tych specyfików w przyszłości, co może utrudniać leczenie wielu chorób.

Bezpieczne opakowania i prawidłowe przechowywanie drobiu

Warunkiem bezpieczeństwa spożywanego mięsa drobiowego oraz tego, że nie będzie ono zawierało niebezpiecznych dla zdrowia związków chemicznych jest również prawidłowe przechowywanie i pakowanie mięsa. Ponieważ drób jest często sprzedawany w postaci porcjowanej lub w formie tuszek pakowanych w opakowania foliowe lub plastikowe, konieczne jest upewnienie się, że materiał, z którego wykonane zostały opakowania posiada atesty dopuszczające do kontaktu z żywnością. To samo dotyczy kwestii dezynfekcji miejsc, w których przechowywany jest drób. Nieprawidłowa sterylizacja lad chłodniczych czy półek sklepowych może doprowadzić do zanieczyszczenia sprzedawanego mięsa detergentami.

Czy jest się czego bać?

Należy pamiętać, że mięso drobiowe, dostępne w polskich sklepach, poddawane jest kontroli inspekcji weterynaryjnej oraz sanitarno-epidemiologicznej. Również instytucje ochrony konsumentów przeprowadzają regularne badania mięsa, również pod kątem zawartości niepożądanych związków chemicznych. Kupując mięso drobiowe od zaufanych producentów, najlepiej z hodowli ekologicznych, w sklepach, gdzie spełnione są wymagania sanitarne, możemy czuć się bezpieczni.